Pomimo wyboru jak najmniej awaryjnych rozwiązań zdarza się, że któraś z moich stron WWW przestanie działać. Ostatnio taka sytuacja miała miejsce dwa tygodnie temu, kiedy awaria Cloudflare wywaliła w kosmos dużą część internetu, w tym moją stronę. O ile to moja prywatna strona, to świat się nie zawali. Ale w przypadku stron służbowych chciałbym wiedzieć, że coś nie gra. Stąd potrzeba wdrożenia systemu monitoringu.
Arkadiusz Kulewicz